Można mieć lata doświadczenia i dalej być nowicjuszem jeśli "pracuje" się na sieci, na której twoi "przełożeni" mają z grubsza daleko w układzie pokarmowym to, jak się sprawujesz i jak możesz poprawić swoje relacje z graczami, a zainteresowanie wyrażają dopiero wtedy, gdy zostaje kilka dni do opłacenia admina. Ale Tobie z tego co wiem/widzę tłumaczyć nie trzeba, oboje poznaliśmy tę sieć z tej strony i wiemy co jest grane. I choć stażu na tej sieci w porównaniu do Ciebie (i do Chiffona) mam zauważalnie mniej, to doskonale zdaję sobie sprawę z tego, jak szybko można te wszystkie smęty i narzekania zacząć mieć po prostu w gdzieś przez taką atmosferę - Minigun to nie pierwsza sieć, na której się z tym spotykam, a na "drugim końcu spektrum" też byłem i wiem, jak spore są różnice.
Dlatego wyskoczyłem z obroną na Lecha - zdążyłem go przez te parę miesięcy poznać i pierwsze, co zauważyłem to to, że on do zmian w działaniu i nauczenia się pewnych rzeczy jest bardziej skory niż może się wam wydawać. A dlaczego na tej sieci wyglądało na to, że jest zupełnie odwrotnie - to już napisałem wyżej